Gdzie pojechać na wakacje – Budapeszt
2/20/2017
Budapeszt
wydaje się być jeszcze dość rzadko odwiedzanym przez Polaków miejscem. Warto to
naprawić i wybrać się do stolicy Węgier, która może nam zaoferować naprawdę
wiele. Jest to dobry wybór zarówno na weekend (droga z południowej Polski zajmuje
kilka godzin), jak i na dłuższy urlop. Myślę, że miasto jest idealne o każdej
porze roku – ja byłam tam zimą i zostałam tak oczarowana jego klimatem, że nawet nie
wyobrażam sobie, jak pięknie Budapeszt wygląda wiosną lub latem!
Miasto leży nad Dunajem i oferuje mieszkańcom oraz turystom uroczy deptak wzdłuż rzeki, z którego oglądać można górujące w oddali zabytki. Zimą łapaliśmy tu upragnione promienie słońca, latem pewnie przyciąga chłodnym wiatrem znad rzeki.
Niewątpliwie najciekawszym dla mnie miejscem okazało się Wzgórze Zamkowe z Zamkiem Królewskim (dziś siedziba Węgierskiej Biblioteki Narodowej) oraz pobliski Plac św. Trójcy z gotyckim kościołem Macieja, Basztą Rybacką oraz pomnikiem św. Stefana. Można tu dotrzeć kolejką, ja jednak, ze względu na ogromne do niej kolejki, polecam wejście na piechotę lub skorzystanie z autobusu 16 z centrum. Warto zatrzymać się na dłużej przy zamkowych murach i obejrzeć miasto z góry.
Niewątpliwie najciekawszym dla mnie miejscem okazało się Wzgórze Zamkowe z Zamkiem Królewskim (dziś siedziba Węgierskiej Biblioteki Narodowej) oraz pobliski Plac św. Trójcy z gotyckim kościołem Macieja, Basztą Rybacką oraz pomnikiem św. Stefana. Można tu dotrzeć kolejką, ja jednak, ze względu na ogromne do niej kolejki, polecam wejście na piechotę lub skorzystanie z autobusu 16 z centrum. Warto zatrzymać się na dłużej przy zamkowych murach i obejrzeć miasto z góry.
Kolejnym miejscem wartym odwiedzenia w Budapeszcie jest Góra Gellerta. Na szczycie znajduje się cytadela oraz Pomnik Wolności. Jednak według mnie koniecznie trzeba wspiąć się na górę, by zobaczyć zapierającą dech panoramę miasta - polecam szczególnie nocą.
Zwiedzając Budapeszt, nie można zapomnieć o drugiej stronie miasta. Peszt pełen jest klimatycznych zakątków, zabytkowych kamienic i pięknych gmachów. Warto odwiedzić Parlament (lub choćby obejrzeć go znad brzegu Dunaju), przejść się podwieszanym Mostem Łańcuchowym i pospacerować uroczymi uliczkami.
Przechodząc w okolicach Mostu Łańcuchowego, koniecznie trzeba zobaczyć Bazylikę św. Stefana - jest to drugi w kolejności najwyższy budynek w Budapeszcie, a z wieży podziwiać można całe miasto!
Aby odpocząć na chwilę od zgiełku miasta, polecam wybrać się do Parku Miejskiego Varosliget. Zobaczyć można tutaj Zamek Vajdahunya, łączący trzy style architektoniczne: romański, gotycki i renesansowo-barokowy i wyglądający po prostu bajecznie. W parku znajduje się też wesołe miasteczko, słynna łaźnia (woda w basenie ma około 76 stopni, można więc korzystać z niej także zimą). Co ciekawe, zimą staw przed zamkiem służy za lodowisko.
Budapeszt zachwycił mnie swoim klimatem, różnorodnością atrakcji i licznymi wzgórzami, z których można podziwiać przepiękną panoramę miasta. Ciągle jeszcze też wspominam spacer wzdłuż Dunaju w promieniach słońca, langosza z Wielkiej Hali Targowej i węgierski gulasz. O smakach Budapesztu opowiem jednak w osobnym wpisie, ponieważ jest to dłuższa historia...
Byliście już w Budapeszcie? A może dopiero macie w planach wycieczkę do węgierskiej stolicy?
Tym postem
chciałabym rozpocząć nową kategorię na blogu. Będę się z Wami dzielić moimi
doświadczeniami i wspomnieniami dotyczącymi odwiedzonych miejsc w Polsce i na
świecie. Przybliżę Wam najciekawsze zabytki, najpiękniejsze zakątki, a także
najcudowniejsze smaki, bo uważam, że miejsca poznaje się również poprzez
próbowanie lokalnej kuchni.
0 komentarze