'Jak zawsze' Zygmunta Miłoszewskiego i co byś zmienił, gdybyś mógł zacząć od nowa

1/02/2018

Jak zawsze, Zygmunt Miłoszewski

Są takie książki, które choć dotyczą innych ludzi i osadzone są w zupełnie innych realiach, każą nam zastanowić się, co my zrobilibyśmy na miejscu głównych bohaterów. Rozbudzają naszą wyobraźnię, wywołują silne emocje i tak zaciekawiają, że kilkaset stron czytamy w mgnieniu oka. Chyba właśnie takie książki najbardziej zapamiętujemy i do takich książek najchętniej wracamy myślami.

 "Jak zawsze" Zygmunta Miłoszewskiego to opowieść o parze osiemdziesięciolatków, którzy w wieczór swojej rocznicy (po usilnych przygotowaniach, swoją drogą przedstawionych bardzo oryginalnie i zabawnie, by pomimo pięćdziesięciu wspólnych lat wciąż potrafić uwieść partnera) otrzymują szansę przeżycia powtórnie swojego życia i swojej miłości. W niewyjaśnionych okolicznościach budzą się w Warszawie lat 60. jako niespełna trzydziestolatkowie. Grażyna i Ludwik są inni (młodsi, sprawniejsi, ale niosący na barkach doświadczenie osiemdziesięciolatków), inna, w porównaniu do tej, jaką pamiętają z lat młodości, jest też Warszawa. Zamiast komunizmu kwitnie przyjaźń polsko-francuska, żołnierze walczą za Francję w Algierii, w sklepach wszędzie można kupić croissanty i krewetki, po ulicach jeżdżą citroeny. Nie ma Pałacu Kultury i Nauki, główne ulice zagospodarowano w inny sposób, postawiono pomniki nowym osobom z politycznej sceny - słowem - miasto jest trudne do poznania.

Opis Warszawy jest w książce bardzo żywy i realistyczny, właściwie to jest ona trzecim bohaterem powieści. Do tego dochodzą ciekawie ukazane realia społeczne i polityczne. W tej Polsce mieszkania otrzymują ludzie pracujący w określonych zawodach, na które w danej chwili się stawia (np. artyści), a na piętrach bloków urządzane są sąsiedzkie targi żywności. Są to czasy przed rewolucją obyczajową, co jest szczególnie widoczne w aspekcie kształcenia młodzieży - Grażyna dowiaduje się, że na ostatniej lekcji (jest nauczycielką w szkole dla dziewcząt) wpajała do głowy uczennicom, że ich najważniejszym celem jest "uśmiech jego, gdy do domu wraca swego" (Jak zawsze, Zygmunt Miłoszewski). Autor często w zabawny sposób przedstawia realia tej alternatywnej Polski lat 60., do których próbują przywyknąć przybyli z 2013 roku Grażyna i Ludwik. Sporo w powieści jest też polityki, bo tak naprawdę i Polska dostała tu drugą szansę na budowanie swojej historii. Prezydentem jest teraz Eugeniusz Kwiatkowski, zwany Inżynierem, nie ma PRLu i z pozoru wszystko wydaje się zupełnie inne. Jednak Polska pozostaje Polską, a społeczeństwu Miłoszewski nadaje typowo rodzime przywary.

I w tej alternatywnej rzeczywistości bohaterowie muszą odnaleźć się i powtórnie zmierzyć ze swoją przeszłością. Co wybiorą, gdy odżyją w nich dawne emocje, kiedy staną twarzą w twarz z byłą żoną oraz ówczesnym narzeczonym? Czy Grażyna zdecyduje się skorzystać z danej szansy i pokierować swoim nowym życiem zupełnie inaczej, według tego, o czym mówiła podczas ich ostatniej, pamiętnej nocy?
- Wiesz, czego coraz częściej żałuję? (...) Trzeba było ruszać w drogę, kiedy tylko się dało, zaniedbywać pracę, nie myśleć o karierze, żyć biednie i nieodpowiedzialnie, ale za to podróżować, oglądać, podziwiać, dziwić się, mieć przygody. (...) 
Oglądałam nasze albumy ze zdjęciami i wiesz co? (...) Wyobraź sobie, że nie mamy fotografii, na których siedzimy na kanapie, podpisanych "A tutaj siedzimy bardzo odpowiedzialnie, wróciliśmy z pracy, spłaciliśmy kredyt w terminie i zamierzamy wziąć nowy telewizor na raty". (...) 
Imprezy, święta, urodziny, wydarzenia. To wszystko przygody, odskocznie od dnia codziennego. I przygody wspaniałe, nie zrozum mnie źle. Tylko dziś myślę, że więcej wysiłku trzeba było wkładać w to, żeby jak najmniej było zwyczajnych dni.
Jak zawsze, Zygmunt Miłoszewski

Jak zawsze, Zygmunt Miłoszewski

A co Ty zrobiłbyś, gdybyś dostał jeszcze jedną szansę przeżycia swojej historii od nowa? Czy pokierowałbyś życiem w dokładnie ten sam sposób, czy może wybrałbyś... inny zawód, inne miasto, innych ludzi? Może więcej byś podróżował, więcej czytał, więcej poznawał albo przeciwnie - może szybciej znalazłbyś swoje jedyne miejsce i tę jedyną osobę? Może bardziej doceniłbyś czyjąś obecność, a mniej myślał o sobie? Albo może nauczyłbyś się korzystać z każdego dnia jak tylko to możliwe?

Powieść "Jak zawsze" zachęca do zadania sobie powyższego pytania i poszukiwania odpowiedzi. Jeśli przyznajesz, że chciałbyś coś zmienić - może jeszcze nie jest za późno?

You Might Also Like

0 komentarze

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Instagram